
Część 1. Jasiu przełamuje strach
Na małym osiedlu, wśród kolorowych bloków i zieleni drzew, znajdował się plac zabaw, gdzie dzieci codziennie bawiły się w różne gry. Jasiu, chłopiec o jasnych włosach i dużych brązowych oczach, często obserwował je z okna swojego mieszkania w boku. Jego serce biło mocniej za każdym razem, gdy widział, jak radośnie biegają i śmieją się. Jasiu był wyjątkowym dzieckiem ale miał mały problem – jąkał się czasami podczas mówienia. Czuł, że jego trudności z mową stawiają go w cieniu radosnych dzieci, które mogą tego nie zrozumieć.
Pewnego pięknego dnia, gdy słońce świeciło wysoko na niebie, Jasiu postanowił spróbować dołączyć do zabawy. Zdecydował, że zagra w chowanego. Kiedy dzieci zaczęły się zbierać, Jasiu podszedł nieśmiało.
– Cześć! Ja… ja… chcę z wami grać – wykrztusił, a jego głos drżał z nerwów.
Dzieci spojrzały na niego zdziwione, ale wśród nich był Arek – chłopiec o blond włosach, który zawsze był otwarty na nowe znajomości i miał pozytywne nastawienie.
– Ty jesteś Jasiek, tak? – zapytał Arek z uśmiechem. – Słyszałem o tobie i już dawno chciałem cię poznać, oczywiście, dołącz do nas!
Część 2. Jasiu bohaterem zabawy
Do pozostałych dzieci dołączyli jeszcze Jacek, Mikołaj i Madzia. Jacek wytłumaczył dzieciom na czym polega zabawa. Arek pokazał Madzi, że jak będzie szukającym to ma stanąć twarzą do drzewa, zamknąć oczy aby nie podglądać, zacisnąć piąstki i powoli otwierać paluszki obu rączek jeden po drugim. Jak już otworzy wszystkie paluszki, otworzy oczy ma klasnąć i zacząć szukać pozostałych. Ten kogo znajdzie bo się źle schował będzie następnym szukającym. Wszyscy biegali i chowali się gdzie tylko mogli: za ławkę, krzaki, drzewa, kosz, piaskownicę a nawet siedzących i obserwujących opiekunów. Tego dnia Jasiu był szczęśliwy jak nigdy dotąd. Czuł, że mimo swoich trudności ma w Arku sojusznika. Arek nie zwracał uwagi na to, jak Jasiu mówił. Zamiast tego, koncentrował się na tym, jak wspaniale się bawią, gdy razem się chowali przed innymi i szukali.

W miarę jak gra trwała, Jasiu poczuł, że jego strach znika. Arek, zamiast krytykować, określał Jasia „najlepszym chowanym w całej okolicy”. Ta przyjaźń z Arkiem stała się dla Jasia wsparciem i wzorem dla innych dzieci. Zauważył, że kiedy jest w towarzystwie przyjaciela i jego znajomych, jego jąkanie nie jest już tak uciążliwe i nikt nie zwraca na to uwagi.
Część 3. Nowe wspólne plany
Po zabawie, gdy dzieci zaczęły wracać do domów, Arek zaproponował:
– Może znowu spotkamy się jutro na placu zabaw? Możemy zagrać w inną grę.
Jasiu uśmiechnął się szeroko, czując, że zdobył więcej niż tylko nowego towarzysza zabaw.
– T.. t ..t.. tak, chętnie! – odpowiedział z żywym entuzjazmem.
Od tamtego dnia Jasiu i Arek stali się nierozłącznymi przyjaciółmi. Z każdym dniem, spędzając czas razem, Jasiu nie tylko zyskiwał pewność siebie, ale także nauczył się, że przyjaźń może pokonać wszelkie przeszkody. Przy wsparciu Arka, Jasiu odnalazł radość w mówieniu, a ich wspólne przygody na placu zabaw stały się dla niego niezapomnianym czasem.
I tak, na malowniczym placu zabaw, zrodziła się kolejna wyjątkowa przyjaźń, która pomogła Jasiowi zrozumieć, że w życiu nie jest najważniejszy sposób wypowiadania słów, ale także uczucia i wsparcie bliskich.

Dodaj komentarz